Milik po porażce
W niedzielę późnym wieczorem polska drużyna narodowa przegrała na Stadionie Śląskim w Chorzowie z Włochami (0:1) i zaliczyła spadek do niższej dywizji Ligi Narodów UEFA.
„Z pewnością nie zasługiwaliśmy dziś na zwycięstwo, bo Włosi byli lepszym zespołem, kontrolowali przebieg spotkania. Myślę jednak, że mogliśmy ten mecz zremisować. Bardzo szkoda bramki straconej w takich okolicznościach, w doliczonym czasie gry (...) Nie umieliśmy dłużej utrzymać się przy piłce, a także wyprowadzać kontrataków, gdy byliśmy w niskiej obronie. Nie ma się jednak sensu załamywać, trzeba patrzeć w przyszłość. Jeszcze wiele przed nami” – ocenił Arkadiusz Milik.